środa, 15 maja 2013

Włosy

Hej!!!! Witam Was serdecznie. Dzisiaj przychodzę z postem o produktach  do pielęgnacji włosów. Nie chcę się zbytnio rozpisywać więc zaczynam. 


1. Avon, Advance Techniques, Spray termoochronny do stylizacji włosów.
-śliczny zapach, 
- nie obciąża włosów,
-chroni włosy przed temperaturą,
-nie przetłuszcza włosów, 
- produkt jest wydajny.
Jestem jak najbardziej na tak. Suszę włosy co 2 dni i w moim przypadku produkt sprawdza się super.

2. Nature Secrets Leave-in Treatment for Normal Hair Elderflower & Apple. Odżywka bez spłukiwania do włosów normalnych Nature Secrets z jabłkiem i kwiatem dzikiego bzu.
Dopiero zaczynam testować ten produkt, więc narazie nie dodaje jego recenzji. Powiem na razie że ślicznie pachnie. :

3.Hegron, Creme Spoeling, Odżywka do włosów do spłukiwania.
-cena,
-dostępność,
-łatwo rozprowadza się na włosach,
-ilość,
-ułatwia rozczesywanie. 

Minusy:
-konsystencja,
-zapach.

4.  Avon Naturals, Herbal Care & Repair Shampoo Chamomile & Aloe Vera .Szampon do włosów normalnych i zniszczonych `Rumianek i aloes.
-delikatny zapach,
-cena,
-dobrze się pieni,
-dobrze oczyszcza włosy.

Minusy:
-nie regeneruje włosów jak obiecuje producent.
 

5.L`Oreal, Elseve Total Repair Extreme, Szampon rekonstruujący do włosów bardzo zniszczonych z tendencją do rozdwajania się włosów. 
-przyjemny zapach,
-dobrze się pieni,
-włosy łatwo się rozczesują  bez odżywki.

Minusy:
- trochę obciąża osy.  

Miłego dnia,
Kasia :) 

piątek, 10 maja 2013

Takie tam.

Hej!!!!!!! Witam Was moi drodzy? Co tam u Was? Jak spędzacie majowe dni?  Ja ostatnie dwa wieczory spędziłam z koleżankami. Tego mi bardzo brakowało i to wyjaśnia moją nieobecność tutaj. Może to śmiesznie zabrzmi, ale dzisiaj oglądając tv natrafiłam  na bajkę, którą oglądałam jak byłam malutka z tatą. To skłoniło mnie do pewnych refleksji i jednocześnie spowodowało, że zdałam sobie sprawę jak czas przecieka mi między palcami. Dlatego chciałabym żebyście nigdy się nie poddawali, nie odkładali niczego na później i robili to co kochacie, nawet jeżeli ktoś Was będzie krytykować. Teraz czas na obrazek motywacyjny ;P

  
Ten obrazek mówi sam za siebie.

A teraz dwa moje nowe nabytki lakierowe ( przepraszam za jakość ale zdj zostały zrobione przy sztucznym świetle).



Jest pewien sklep, który mijam idąc ze szkoły na przystanek, gdzie zawsze kupuje lakiery do paznokci itp itd. Myślałam, że wejdę obejrzeć nowości i wyjdę, ale niestety tak się nie stało. Zakupiłam sobie dwa lakiery. Mój wymarzony (od dłuższego czasu) czerwony i hmmm jakby to określić lakier w kolorze skóry.
 

Da Vinci- Vollare nr 73-bardzo kobieca czerwień.




Da Vinci- Vollare nr 32- idealny na praktyki, bardzo dyskretny.


Miłego wieczoru, 
Kaśka.

wtorek, 7 maja 2013

Twarz.

Hej!!! Dzisiejszy wpis będzie o produktach, których używam do pielęgnacji twarzy. Z  racji tego, że moja cera jest tłusta i bardzo często odwiedzają mnie "nieprzyjaciele" muszę bardzo uważać na produkty których używam.

 Na chwile obecną używam (od prawej):

- Stiefel- Oilatum,
- Garnier, Czysta Skóra, Żel myjący + peeling + maseczka 3w1 
- Avon Planet Spa "Śródziemnomorska nawilżająca maseczka do twarzy z oliwką"
-Oriflame, Pure Nature, Organic Burdock Extract Purifying Clay Mask Oczyszczająca maseczka do twarzy 
-Oriflame, EverLasting Foundation (Podkład do twarzy)




                                                               
                                                                                  Stiefel- Oilatum





Bardzo go lubię ponieważ:
- ładnie pachnie,
-moja skora jest po nim miękka, 
-wychodzi mi po niej mniej wyprysków.
Pierwszy raz miałam z nim kontakt kiedy mama kupiła go do kąpania brata kiedy był jeszcze malutki. Teraz używam go raz dziennie do mycia twarzy.


 
                              Garnier, Czysta Skóra, Żel myjący + peeling + maseczka 3w1





Zalety:
- dokładnie oczyszcza skóre,
- likwiduje zaskórniki,
- wygładza cere,
- wydajny,
- niska cena, 
- odświeża,
-wielofunkcyjny,  
Używam go 2-3 razy w tygodniu. W zależności od tego ile mam czasu w takiej formie go używam.



               Avon Planet Spa "Śródziemnomorska nawilżająca maseczka do twarzy z oliwką"



Zalety:
-delikatnie nawilża,
-kojąco działa na skóre,
-skóra po jej użyciu jest miękka i delikatna,

Jestem z niej bardzo zadowolona pomimo tego że użyłam jej ok 4 razy. 

   
 Oriflame, Pure Nature, Organic Burdock Extract Purifying Clay Mask Oczyszczająca maseczka do twarzy




Użyłam jej raz i zachowuje się obiecująco. Ocenę napisze jak skończę tą z Garniera i zacznę używać jej 
regularnie. 


                                    Oriflame, EverLasting Foundation (Podkład do twarzy)



Zalety:
-dobrze się rozprowadza,
-dobrze kryje,
-bardzo wydajny,
-nie podkreśla suchych skórek,
-bardzo trwały,
-skóra wygląda bardzo naturalnie,
-lekka konsystencja,
- nie ma efektu maski,

 Minusy:

-cena.

Mam nadzieję, że zostaliście ze mną do końca postu :P Myślę że jeżeli chodzi o moją pielęgnacje twarzy i podkład którego używam to wszystko. Teraz czas zbierać się na randkę z przedmiotami zawodowymi.
A o to mój smakowity zeszyt :)







Całuski
Kasia :)


 

poniedziałek, 6 maja 2013

Mała kolekcja.

Cześć! Dzisiaj przychodzę do Was z moją kolekcją lakierów do paznokci. Z powodu barku czasu nie będzie to długi post. Wczoraj impreza urodzinowa brata. Dzisiaj praktyki i nauka, żeby poprawić oceny. Jutro, jak się domyślacie, szkoła. Wracając do głównego tematu czyli  lakierów. Moja kolekcja najbardziej denerwuje moją mamę ponieważ twierdzi ona że jest ich zdecydowanie za dużo i że ich wszystkich nie wykorzystam. Niestety to nie jest moja wina (tylko uzależnienia) że w krótkim czasie uzbierało mi się ich aż tyle. Niestety do większości lakierów nie mam numerków. 

Vollare- Da Vinci

              
                                     według kolejnolejności ; 323, 102 , 155 ,387

Reszta jest niestety bez numerków ;(


Safari 




Rubens, Wibo

Całość 


 Na chwile obecną to są wszystkie moje lakiery. Mam nadzieję że przybędzie ich jeszcze trochę. Mam kilka kolorów jeszcze na oku :P  A teraz zbieram się na praktyki. 

Słonecznego dnia,
Kasia :)

sobota, 4 maja 2013

Biovax

Ahhh skleroza, moja skleroza. Chciałam dodać dzisiaj strój dnia. Niestety wyszło jak wyszło. 
Otóż ostatnio będąc u dziadków zostawiłam u nich aparat. Też tak macie? Jak mogłam zapomnieć aparatu? Ostatnio jestem strasznie roztargniona. Katarzyno weź się w garść!!  Siedząc z kubkiem kawy zastanawiałąm się o czym mógłby być dzisiejszy post. W końcu postawiłam na recenzje maski L`Biotica, Biovax Latte, Intensywnie regenerująca maseczka odbudowa osłabionych włosów + proteiny mleczne. 


Po zużyciu całego opakowania z czystym sumienie mogę powiedzieć że widzę same plusy :
-ślicznie pachnie 
-włosy stają się miękkie  
-fajna knsystencja 
- nie obciąża
-cena ( za takie działanie warto poswiecić trochę więcej funduszy) 
-wydajny 
-supre przydatny prezent (czepek).

Teraz zastanawiam się nad kupnem  L`Biotica, Biovax, Intensywnie regenerująca maseczka do włosów słabych ze skłonnością do wypadania. Co o niej myślicie? Miałyście ją kiedyśCzekam na Wasze opinie.

Miłego wieczoru, 
Kaśka :)  

piątek, 3 maja 2013

Na początek.

Hej. Jestem Kasia, bardzo miło mi Was poznać. Z góry przepraszam za wszelkie niedociągnięcia na blogu, ale jeszcze rozwijam się w kwestii ustawień. Jest to mój pierwszy blog tutaj i mam nadzieję że sobie poradzę. Trzymajcie kciuki.   

 

Miłego wieczoru,

Kasia :)